czwartek, 25 czerwca 2015

what will be, will be

W końcu pogoda się trochę poprawiła, po południu kiedy wychodziłam to było dosyć chłodno, teraz wieczorem jak niedawno przyszłam do domu jest fajnie cieplutko. Mam nadzieję, że tak będzie na dłużej, bo tylko jutro już zakończenie i wakacje. Mam nadzieję, że przez te dwa miesiące, posty będą chociaż dwa lub trzy razy w tygodniu, też zależy jak nigdzie nie wyjadę na dłuższy czas. Niektórzy pytali mnie gdzie wyjeżdżam na wakacje, bo mieszkam blisko morza, to wiadomo, że będę również spędzać je nad morzem, na pewno u rodziny w kilku miastach, ze znajomymi, koncerty. I pewnie gdzieś jeszcze, jak już pisałam nie planowałam dokładniej co będę robić, co ma być to będzie:D







okulary - Dressgal / bluzka#1 - KLIK / bluzka#2 - KLIK / spodnie - KLIK / buty - Nike Roshe Run

poniedziałek, 22 czerwca 2015

beach

Od rana na plaży z klasą, pogoda zmienna, no akurat, czasami się chmurzyło, ale cieplutko było. Byle do piątku, weekend mam już zaplanowany, jadę na koncert Dawida do Elbląga i Kartuz. Niedawno wróciłam, w butach mam piasek, potem na pocztę muszę iść. I dzisiaj w sumie na dalszy dzień nie mam planów, ostatni poniedziałek już w tym roku szkolnym, zaraz się położę i coś obejrzę. Wieczorem pewnie też jakiś film znajdę, a jutro pośpię dłużej, bo mamy też wycieczkę, ale już tam byłam i nie chce mi się drugi raz jechać.











okulary- Shein / kurtka- Dressgal / bluzka- KLIK / torebka- KLIK / spodnie- bershka / buty- Nike Roshe Run

sobota, 20 czerwca 2015

so close

Za tydzień o tej porze w sobotę będzie już pierwszy dzień wakacji, z jednej strony cieszę się, a z drugiej nie bardzo, ale dobra. Wczoraj doszły do mnie dwie paczuszki, dzisiaj pokaże z Dresslink, a następnym razem z Dressgal, a w poniedziałek dojdzie z Romwe. Więc pewnie po południu wybiorę się na zdjęcia. Jeszcze kilka dni temu paznokieć mi się złamał i niestety musiałam obciąć wszystkie, przeważnie zawsze jak mam długie po jakimś czasie jeden mi się złamie, i teraz mam krótkie, i dziwnie mi tak, jestem przyzwyczajona do długich, zastanawiam się nad hybrydą. I co do bluzeczki na dole, była trochę pognieciona, co minimalnie widać na zdjęciach, ale nie prasowałam, bo ma delikatny materiał, mam nadzieję, że przy praniu dojdzie do siebie:)
Niby wakacje już blisko, a patrząc na pogodę to ma padać w najbliższy tydzień, mam nadzieje, że chociaż od lipca, będzie piękna pogoda!




pędzle - KLIK




gąbeczka do makijażu - KLIK




bluzka - KLIK

wtorek, 16 czerwca 2015

holiday soon

Pogoda? Od soboty się zmieniła, jest dosyć ciepło, ale nie ma słońca i są chmury, trochę pochmurno. Już niebawem wakacje, plany, planami są, ale nie na całe dwa miesiące. Lipiec, sierpień uwielbiam wieczorami, nocami siedząc w nocy i oglądać do późna filmy, chodzić późno spać, jeździć na koncerty i wracać też w nocy. Słysząc innych, mówili, że lepiej jest zaplanować sobie wakacje co będzie się robić, według mnie zawsze jak coś zaplanuje i tak połowy nie zrobię lub i tak plany się zmienią, dlatego wszystko na "spontan". I znowu co do zdjęć, to światło znów gdzie nie gdzie jest i brak, czyli jest takie ciemne.








okulary - KLIK / biżuteria - Bornprettystore / bluzka - KLIK / sweterek - KLIK / spodnie - KLIK / buty - Vans

niedziela, 14 czerwca 2015

It can be perfectly

Wczoraj po południu poszłam dziś wróciłam, a za kilka godzin znowu wychodzę na koncert Dody. Gorąco, wczoraj było ok.ponad 30 stopni, potem musiałam się przebrać jak widać to na ostatnim zdjęciu. Dzisiaj jest lekki wiaterek, ale akurat. Niedawno wstałam, zaraz muszę iść się szykować.
Dzisiaj o północy u mnie w mieście były fajerwerki, dodałam zdjęcie na instagrama, chciałam dodać kilka tutaj, ale głowa mnie boli, że nawet nie chce mi się wstawać, a na snapchacie nagrywałam, dzisiaj również będę nagrywać na koncercie. Snap- kasiiaa000










fot.- Natalia
bluza - KLIK
spodnie - KLIK
buty - Nike Roshe Run

piątek, 5 czerwca 2015

next time

Jak ja uwielbiam taką pogodę, jak wstajesz rano, a słońce grzeje. Okno masz otwarte, ale i tak jest duszno. Na plaży można się opalać, wieje chłodny wiaterek, ale jest przyjemnie.
Niedawno wróciłam ze spaceru, aż chce się przebywać na dworze. Szukałam kilkanaście minut jakiegoś dobrego miejsca na zdjęcia, raz słońce prześwietlało, raz wiatr zawiał, ogólnie zdjęcia z dzisiaj nie bardzo mi się podobają, myślałam, że wyjdą lepiej, szczególnie jakoś nogi mi grubo wyszły, i prawie wszystkie zdjęcia co miałam mi się nie spodobały, ale jakieś wybrałam i dodałam. Włosy mam trochę roztrzepane na różne strony, ale mam nadzieję, że te zdjęcia chociaż jakoś normalnie wyglądają.:)








okulary - KLIK
bluza - KLIK
top - KLIK
spodnie - bershka 
naszyjnik - Bornprettystore
buty- Nike Roshe Run

środa, 3 czerwca 2015

it is what it is

Przed chwilą wróciłam ze zdjęć, niby jest ciepło, ale wiatr wieje, w miarę ciepły, jest słońce, czasami się chmurzy, ale nie jest najgorzej. Na zdjęciach mając krótkie spodenki, nie było aż tak zimno, ale zdjęcia na jakiś chodnikach, bo mojej mamie śpieszyło się na serial, więc wyszły jak wyszły:) Wczoraj doszły do mnie trzy paczki, postanowiłam, że połączę je w dwie stylizacje, kolejną dodam niedługo, bo idę jutro, więc jak przerobię i będzie gotowe to wrzucę. W sobotę idę pojeździć na desce, więc pewnie też jakieś zdjęcia porobię:)













okulary - KLIK
kurtka - KLIK
sweterek - KLIK
bluzka - KLIK
ogrodniczki - KLIK
buty - Nike Roshe Run